Instalacja nagrodzona medale Lorenzo Medici na Biennale Sztuki Współczesnej we Florencji w 2021 roku.
Kobiecość jest wielowarstwowa, złożona i niejednoznaczna. Michał Anioł wyobraził w Nagrobku Medyceuszy mężczyznę i kobietę jako Dzień i Noc. Dzień, czyli światło. Noc, czyli mrok. Nie da się rozdzielić światła i mroku, podobnie jak nie da się rozdzielić męskości i kobiecości. Jedno z drugim się łączy i z niego wynika.Hegel w Nauce Logiki pisał, że ludzie — wyobrażając sobie Byt w postaci czystego światła i Nic w postaci czystej nocy — doświadczają tego samego, czyli Niczego, ponieważ w absolutnej jasności widzimy tyle samo, co w absolutnej ciemności. „Czyste światło i czysta ciemność to dwie pustki, które są jednym i tym samym.
Dopiero w świetle określonym – a światło zostaje określone przez ciemność – a więc tylko w świetle zmąconym, podobnie jak dopiero w ciemności określonej – a więc tylko w ciemności rozjaśnionej można coś rozróżnić, gdyż dopiero zmącone światło i rozjaśniona ciemność zawierają różnicę w sobie samych i są tym samym bytem określonym, istnieniem.” Światło od zawsze pozostawało w kręgu zainteresowań i fascynacji człowieka i zazwyczaj, wiązane ze słońcem, odnoszone było do bóstw męskich. Wiele starych cywilizacji upatrywało w Słońcu mocy nadprzyrodzonych, a nawet uosobienia samego Boga lub siły bezpośrednio mu podlegającej. Starożytnymi Bogami światła byli greccy Helios i Apollo czy rzymski Sol. Średniowieczna teologia chrześcijańska symbol światła stosowała do opisu Boga, który też wyobrażany był jako mężczyzna. Tak czy inaczej, postrzeganie światła i jego symbolicznego wymiaru, jakkolwiek podlegało na przestrzeni wieków różnym przemianom, zawsze odnosiło się do szeroko rozumianej doskonałości. Światło, historycznie przypisywane mężczyźnie, definiowało i utrwalało jego pozycję, która była jasna, wszechobecna, stabilna i niekwestionowana: mężczyzna jesti świeci przejmując wszelkie przymioty boskości. Inaczej jest z Kobietą, która najczęściej jest rozdarta, niejednoznaczna, rozpięta gdzieś pomiędzy światłem, a mrokiem. Nie stawia to jednak kobiecości w pozycji gorszej, bo przysłaniającej, ale innej — autonomicznej, zniuansowanej i złożonej.
Stworzony przez Piotra Ostrowskiego, specjalnie na florenckie biennale obiekt wykorzystuje wizerunek Kobiety z Nagrobka Medyceuszy Michała Anioła. Światło, budujące strukturę całego obiektu i przeszywające go, wchodzi w relację z wieloma warstwami szkieł – obrazów, które, stopniowo zagęszczając się, przysłaniają światło, zmierzając nieuchronnie do mroku. Obiekt został tak skonstruowany, aby odbiorca mógł przemieszczać się wokół, zaglądając pomiędzy poszczególne warstwy – obrazy, jednak nie mogąc ich obejrzeć osobno, a zawsze jako sumującą się całość lub jej część. Stwarza to możliwość zajrzenia w poprzek, „w krawędź mroku”, będącą w rzeczywistości skutkiem nawarstwienia wielości. Ostatecznie wszystko, czego doświadczamy, dzieje się na krawędzi, w półmroku, będącym stanem pośrednim, w którym światło i jego brak stykają się. Wszystko, co widzimy, zdarzyć się może w „zmąconym świetle” lub w „ciemności rozjaśnionej”, gdzieś pomiędzy. Tam najpewniej jest kobiecość.
Technika: Piotr Ostrowski eksperymentuje ze szkłem jako głównym surowcem swoich obiektów. Łączy w nich nowoczesne, konstrukcyjne właściwości materiału z najdawniejszymi, sięgającymi średniowiecza technikami barwienia i patynowania szkła. Dzięki wypalaniu nanoszonych ręcznie warstw malarskich, w temperaturze bliskiej topnienia szkła, ich trwałość jest wieczna.
Piotr Ostrowski
Lux et Umbra
2021
Antique glass Patinated and coloured float glass
Tempered float glass
MDF base
270 x 62 x 45 cm